Miot D

W dniu 29 listopada Bugi urodziła 7 ślicznych kluseczek. Ojcem miotu jest James Boo Big Granda, pies otwarty, przyjacielski, który był ojcem poprzedniego miotu urodzonego przez naszą Smokie. Z uwagi na to, że szczeniaki z tamtego skojarzenia mają świetne charaktery, super współpracują ze swoimi właścicielami, zdrowo się chowają zdecydowaliśmy, że James będzie ojcem również ostatniego miotu naszej Bugi. Oboje rodzice to psy, które są bardzo przyjazne, chętnie współpracują z człowiekiem. 

Bugi 

Urodziły się 4 pieski i 3 suczki.

Szczenięta do odbioru będą po 24 stycznia 2019 roku.

D- szkraby rosną zdrowo. W czwartek mieliśmy wizytę weterynarza, maluchy zostały zbadane, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Bardzo ładnie przybierają na wadze.

Pieski

D- szkrab 1 – waga urodzeniowa 395, waga na 6 dzień 600

D- szkrab 2 – waga urodzeniowa 400, waga na 6 dzień 670

D- szkrab 3 – waga urodzeniowa 415, waga na 6 dzień 670

D- szkrab 4 – waga urodzeniowa 470, waga na 6 dzień 720

Suczki

D- szkrabka 1 – waga urodzeniowa 420, waga na 6 dzień 780

D- szkrabka 2 – waga urodzeniowa 380, waga na 6 dzień 650

D- szkrabka 3 – waga urodzeniowa 480, waga na 6 dzień 750

D- szkraby kończą dzisiaj dwa tygodnie. Rosną dosłownie jak na drożdżach, w zasadzie wszystkie ważą już powyżej kilograma. Powoli otwierają się oczka.

Suczka 1

 Suczka 2 – WSTĘPNIE ZAREZERWOWANA

 Suczka 3

 Piesek 1

 Piesek 2 – Dixon – WSTĘPNIE ZAREZERWOWANY

 Piesek 3

 Piesek 4

Kolejna porcja zdjęć. Maluchy zaczynają się między sobą bawić, warczeć. Jutro odrobaczywiamy pierwszy raz  –  i kontrola weterynarza.

Dziewczyny 🙂

Dori – wstępnie zarezerwowana

Chłopaki 🙂

DIXON – DONEGAL – ZAREZERWOWANY

D-szkraby skończyły 3 tygodnie. Są odrobaczone, zaczęliśmy wprowadzanie stałych posiłków. 

Szkraby rosną i przybierają na wadze. Są bardzo kontaktowe, bawią się między sobą. Porobiłam dzisiaj trochę zdjęć, ale niestety większość przy ruchliwości małych nadaje się jedynie do kosza. Więc wstawiam dzisiaj kilka tych, które się nadają 😉 Może jutro coś więcej się uda. 

Dora

Dekster i Diler

Dixon, któremu jego przyszli właściciele zmienili imię na Donegal

Dekster

Delta

Kilka fotek, jutro obiecuję będzie coś więcej 😉 

Wczoraj D-szkraby skończyły 4 tygodnie. O zważeniu na wadze kuchennej można sobie pomarzyć . 😉  D-szkraby są ciekawskie, chętnie (jedne bardziej, drugie mniej 😉 ) zwiedzają otoczenie. Samodzielnie już jedzą i surowe mięsko, suchy pokarm. I kilka świeżutkich fotek. 

 

Czas leci szybko, a D-szkraby rosną i szaleją po domu. Zapoznają się cały czas z domowymi odgłosami: odkurzacz, mikser, ekspres do kawy, nawet spadająca pokrywka 😉 Nie robi to na nich większego wrażenia. teraz czekamy, zeby wreszcie pogoda się w miarę ustabilizowała, ponieważ trzeba myśleć już o świecie zewnętrznym.

Kilka zdjęć. 

Maluchy rozwijają się bardzo dobrze, wczoraj zostały drugi raz odrobaczone, oglądnięte przez naszego weterynarza. 
Włączyło im się turbodoładowanie, szaleństwo na pełnych obrotach. Coraz trudniej zrobić zdjęcie w domu, z reguły w obiektywie zostają same ogony 😉 Więc dzisiaj portretowo 😀 

 I nasz model 😉

 I jeszcze…

Wprowadzamy codziennie jakieś nowe „atrakcje” D-szkrabom. Od wczoraj stopniowo wychodzimy na dworek. Muszę przyznać, że maluchy bez jakichkolwiek problemów wyszły pierwszy raz na dwór. Nie było strachu, pisków tylko od razu pełne szaleństwo. Fotki jutro (oby pogoda była łaskawa) – dziś D-dziewczyny spacerowo. 😉  ( w kolejności Dara, Delta i Dora)

Rano było paskudnie, padało, ale na szczęście aura się uspokoiła i mogliśmy wyjść z domu upuścić trochę energii. Teraz szkraby śpią jak zabite – ładując bateryjki na kolejne szaleństwa. A trzeba przyznać, że świat zewnętrzny nie jest dla nich żadnym problemem – ciężko w dwie osoby opanować towarzystwo. A prym wiedzie suczka, która wydawała się najspokojniejsza. 😉 Jak to mówią cicha woda brzegi rwie i Dora dostała nagle turbodoładowania. 🙂

Delta

Dara i Delta 😉 

My się zimy nie boimy 😉 A tak na poważnie to przyzwyczajamy się widać do różnych warunków. Raz deszcz, raz słońce i kiedy indziej śnieg. Dziś mamy to ostatnie. Wyjście króciutkie – na chwilkę dosłownie – więc jest to niezły maraton 😉 Każdy członek rodziny po dwa pod pachę (tzn jedna osoba ma tylko jednego pod pachę 😉 ) I ekspresowe wyjście na dwór. I tak co godzina na 5-10 minutek maksymalnie.  

 Kolejna porcja 🙂 Coś nam dzisiaj tylko Dora z kadru umyka 😉 

Jedni pilnują poduszki 

Inni miski 😉 

Dora

Delta

Dekster

Dzisiaj szczenięta zostały zachipowane i zaszczepione. W tym celu odbyły dłuższą podróż samochodem, co zniosły bardzo fajnie. Zresztą samo szczepienie i chipowanie również zniosły bardzo dzielnie. Zostały zważone, zbadane. A jutro kolejna podróż. Do Legnicy do ZK na przegląd i odbiór miotu. Pogoda fatalna, więc szybkie wyjścia na dwór. A jutro obiecuję jakieś zdjęcia. 😉 

Dobra to teraz najczęstsze zdjęcie jakie udaje się zrobić 😉 

Śliczne, nieprawdaż?? 😉 

Dora 🙂 

I reszta bandy 😉 

Zabawy ze Smoki 

Diś mroźno, aczkolwiek słonecznie 😉 

D

Dekster

Dara 

Derta

Trzeba mieć je na oku 😉 Smoki <3<3

Ale również się pobawić 😀 

Wszystkie szczeniaki są juz w swoich nowych domkach

Hodowla BORDER COLLIE